Hej hej, póki co nie mam planów na wojaże bo przede wszystkim nie mam pieniędzy ;) Pomysł doktoratu już dawno upadł. Od czerwca zaczynam pracę więc będę siedziała na tyłku i zasuwała jak mały samochodzik. Aż odrobię długi i zarobię na tyle żeby móc rzucić pracę na trochę i wyjechać znów :)
WOW!!! Piękne!!! Co u Ciebie Ula? Jakieś wojaże w planach? Jak doktorat?
OdpowiedzUsuńHej hej, póki co nie mam planów na wojaże bo przede wszystkim nie mam pieniędzy ;) Pomysł doktoratu już dawno upadł. Od czerwca zaczynam pracę więc będę siedziała na tyłku i zasuwała jak mały samochodzik. Aż odrobię długi i zarobię na tyle żeby móc rzucić pracę na trochę i wyjechać znów :)
OdpowiedzUsuń